www.wsercupolska.org - Klub Współczesnych Narodowców E-katalog stron Pobierz folder
ObWiePolak - Współczesna Endecja > Czyżby kolejny walkower?Dzisiaj jest 20-4-2024 godzina 10:15:22

Czyżby kolejny walkower?

Środowiska homoseksualnego nacisku chcą w tym roku zorganizować w Warszawie potężna paradę Euro Pride. Większość Polaków a zwłaszcza Warszawiaków jest oburzona. Wielu podpisuje petycje do władz Warszawy aby nie pozwoliły na tą prowokację. Tyle, że przy tak pasywnej postawie narody żadne petycje ani zaklinania nie pomogą. Skoro środowiska ekstremalne walczą na ulicach, tym bardziej normalna większość powinna być na nich obecna. Jeżeli ludzie przywiązani do tradycyjnych wartości, a takich jest znaczna większość, oddadzą ulice naszych miast głośnej mniejszości to zostaną z tychże ulic wyrugowani. Dziś są czasy gdzie trzeba głośno manifestować swoje wartości. To czas walki.
Homo – ekstremiści w Europie zdobywają coraz więcej przyczółków. Już dziś w wielu krajach całe partie programowo chrześcijańskie siedzą cicho i milcząco przyzwalają na śluby osób tej samej płci, adopcję dzieci przez pary homoseksualne itp. Chrześcijanie stają się zakładnikami ekstremistów. Tymczasem chrześcijaństwo jest religią walki o prawdę. Tak, walki a nie ciągłych ustępstw.
Polacy, ugłaskani małą stabilizacją, jakiej aktualnie doznajemy, stają się narodem pasywnym. Większość zaklnie czytając relacje z kolejnego posiedzenia kolejnej komisji do spraw wyjaśnienia kolejnej afery, lecz na tym kończy się działanie Kowalskiego. Z wygodnictwa idzie głosować na partię najmodniejszą a nie najmądrzejszą. Potem ma pretensje do całego świata, że innym się chce.
Prawda jest okrutna. Na Euro Pride zjedzie kilkanaście a może nawet kilkadziesiąt tysięcy działaczy lobby homoseksualnego. Środowiska katolickie nie organizują parad normalności gdyż nie można by liczyć na frekwencję większą niż kilkaset, no może kilka tysięcy uczestników. Przy czym, wbrew naturze, w Polsce bardziej aktywni są emeryci niż młodzież. O ile ojciec Rydzyk potrafiłby zgromadzić sporą rzesze ludzi, przeważnie starszych, ale chcących działać, o tyle na pewno żaden katolicki działacz młodzieżowy nie byłby w stanie dorównać Dyrektorowi Radia Maryja. A przecież młodzieży w kościołach, zwłaszcza w mniejszych miastach jest mnóstwo. Tyle, że ta młodzież nie chce się narazić. Bo to niemodne walczyć o tradycyjne wartości.
Obym był złym prorokiem, ale myślę, że my, Polacy o tradycyjnych wartościach, którzy stanowimy większość w naszym kraju przegramy. Wcale nie będzie to długi czas gdy i u nas dwóch mężczyzn, lub dwie kobiety będą mogły adoptować dzieci. Oczywiście po ślubie.
Nie miejmy wtedy pretensji do Boga, czy polityków. To będzie tylko nasza wina. Kolejny raz oddamy coś bardzo ważnego walkowerem.
Krzysztof Kocur