Sterowana hucpa PO
Rząd nie rządzi. Ekipa Donalda Tuska swoja aktywność ograniczyła jedynie do administrowania krajem. Dlatego trzeba zainteresowanie Polaków skierować w zupełnie inne rejony polityki. Właśnie dlatego od nazbyt długiego czasu media żyją prawyborami prezydenckimi w Platformie Obywatelskiej. Same prawybory w PO z ideą demokracji maja tyle wspólnego co dama z Żelazną Damą. Oto w szranki stanęło dwóch kandydatów. Myli się jednak ten który uważa, że obaj kandydaci zebrawszy wokół siebie oddanych ludzi postanowili spróbować swoich szans. Kandydaci zostali wskazani przez władzę partii. Myli się również ten, kto sądzi, że obaj kandydaci reprezentują różne frakcje tej samej partii. Polacy generalnie są konserwatystami więc Platforma Obywatelska nie chcąc pokazać swojego bardziej wstydliwego skrzydła, którego reprezentantem jest np. Janusz Palikot wystawiła dwóch kandydatów w miarę do przełknięcia dla niewyrobionego, ale za to konserwatywnego elektoratu „młodych i wykształconych”. Z jednej strony Bronisław Komorowski pokazywany jako przywiązany do wartości rodzinnych, oraz patriotycznych, stateczny mężczyzna, który co prawda nie przepada za Lechem Kaczyńskim ale w najdrobniejszym słowie nie urazi aktualnie urzędującego prezydenta. Z drugiej strony Radosław (często Radkiem zwany) Sikorski – prezentowany jako młody wilczek, idol młodzieży co to myśliwcem polata, prezydenta ośmieszy i z prezydentem Sarkozym porozmawia w jego ojczystym języku lub jakimkolwiek innym, byle nie polskim. Tym niemniej kandydat ten mieszka w „Strefie Zdekomunizowanej” co na pewno zapewni poparcie młodzieży konserwatywno – liberalnej, takiej co to z rana trawkę zapali a wieczorem na Mszę za Ojczyznę pomknie. O wiele bardziej prawdziwe jest oblicze prezentowane przez Palikota, ale to musi na razie poczekać na swoja szansę. Na pewno drużyna Palikota będzie jeszcze miała ważną role do odegrania gdy trzeba będzie zachęcić elektorat lewicowy do głosowania na kandydata PO.Poza tym co napisałem uważam, że prawybory w partii Tuska są wewnętrzna sprawą tej partii. Robi się z niej hucpę polityczna tylko po to aby mieć zasłonę dymna dla słodkiego nic – nierobienia rządu.
Krzysztof Kocur